Obcinanie pazurów u psa to temat, który ich opiekunom spędza sen z powiek i przyprawia o występowanie ataku zimnego potu. Wiele psów zwyczajnie nie cierpi obcinania pazurów i ma z tym związaną jakąś traumę. Behawiorystka podpowiada, jak przyzwyczaić psa do obcinania pazurów, tak by przynajmniej akceptowały ten zabieg.

Dzień dobry. Mam dwa koty, które bardzo kocham. Na chwilę obecną mieszkam w domku jednorodzinnym z ogródkiem, koty są wychodzące (chociaż przeważnie „wychodzenie” ogranicza się do spania na dworzu). Za około 3 miesiące mam wyprowadzić się do mieszkania na pierwszym piętrze. Zastanawiam się, czy powinnam brać koty ze sobą. Tak jak wspomniałam, kocham je i są one częścią mojego życia, ale z drugiej strony nie chcę, aby były nieszczęśliwe. Jest również opcja, aby koty zostały w tym domu, ponieważ nadal będą tam mieszkać moi rodzice i dziadkowie, którzy mogą się nimi zająć, a ja bym je jedynie odwiedzała. Wszyscy odradzają mi zabieranie kotów do mieszkania, bo ze stresu poniszczą meble i będą bardzo nieszczęśliwe. Bardzo proszę o wskazówkę, co powinnam zrobić w tej sytuacji – wziąć koty ze sobą do mieszkania, czy zostawić je w ich obecnym środowisku. Z góry dziękuję za odpowiedź. Życzę miłego dnia. Agnieszka Pan Agnieszko, Faktycznie koty mogą przeżyć przeprowadzkę do nowego mieszkania i może im być trudno to zaakceptować, chociaż niekoniecznie związane to będzie z niszczeniem. Koty nie lubią zmian, a wygląda na to, że mają szczęśliwe życie. Mam za mało informacji, żeby jednoznacznie powiedzieć, co będzie dla nich lepsze, ale też myślę, że powinna pani sobie odpowiedzieć na parę pytań przed podjęciem decyzji. Po pierwsze, czy koty mają tylko i wyłącznie więź z panią, czy również z rodzicami i dziadkami. Pewnie zdarzało się pani wyjeżdżać z domu na jakiś czas i wie pani, jak koty reagowały na rozłąkę z panią. Druga ważna kwestia, to czy przypadkiem nie będą musiały przebywać przez dłuższy czas same w nowym domu, np. na czas pani nieobecności. Po trzecie, czy to spanie poza domem ma miejsce często i czy koty to lubią. Po czwarte, czy nowe mieszkanie jest pani w stanie przystosować do potrzeb kotów (drapaki, osiatkowane okna i balkon jeśli jest, możliwość wchodzenia na meble i wysoko położone półki). Po piąte, czy będzie pani miała czas, żeby zapewnić kotom jakieś aktywności w zamian za te, które mają w obecnym domu i za to, co utracą. To wszystko powinna pani rozważyć i zastanowić się, czy lepiej będzie im z panią w nowym mieszkaniu, czy w obecnym domu, gdzie zawsze może pani przyjść i je odwiedzić. Jakie rasy psów najlepiej nadają się do bloku 2012-03-23 19:43:10; Jakie psy nadają się do mieszkania w bloku? 2011-02-12 20:40:13; Jakie małe psy nadają się do bloku / mieszkania? 2010-09-23 11:31:02; Jakie rasy nadają się do mieszkania w bloku? 2011-11-08 19:22:36; Jakie duże rasy psów nadają się do mieszkania? 2010-02-14 18:02:17

Co mi przychodzi do głowy, to zapewnienie jej większych atrakcji w domu. Myślę, że po prostu jej się nudzi - a wie, że na dworze zawsze się coś dzieje. Spróbuj poświęcać jej więcej czasu w domu. Dobrą zabawą jest chowanie smaczków po mieszkaniu, danie komendy szukaj i pies ma radochę (a także potrafi to go zmęczyć). Kup jej konga - zabawkę z dziurą w środku, do której wciska się pasztet i pies jest zajęty na dłuższy czas (można też dać do gryzienia kości - np. wołowe, niegotowane, też zajmują psa na dłuższy czas). Bawcie się w przeciąganie sznura, uczcie się nowych komend. Staraj się tak zajmować jej czas, by nie miała możliwości piszczenia. Nie ulegaj też jej piskom - jak sama zauważyłaś, może być to później źródłem problemów (będzie na Tobie wymuszać). Wychodź na spacer, gdy jest cicho, nie skomle. Przed wyjściem nie nakręcaj jej, nie pozwalaj na ekscesy, ma być spokojna. Zmniejsz nieco atrakcyjność spacerów, niech będą spokojne, wyciszające. Stopniowo zmniejszaj ilość spacerów - nie możesz z dnia na dzień zmienić trybu jej dnia, bo to również spowoduje bunt. W zasadzie wszystko rób stopniowo, nagłe zmiany nie są wskazane. ;) Ja też miałam pewne obawy co do przeprowadzki z psem do dużego miasta - wcześniej Piegus mieszkał na dworze, w budzie, miał dużo miejsca do biegania, cały czas coś się działo. Jednak przeważyła więź do mnie, praca nad zachowaniem, konsekwencja i cierpliwość: łatwo nie było, ale teraz wiem, że zdecydowanie było warto! A i pies jest chyba szczęśliwy. ;)

W sytuacji, gdy zmienia się otoczenie Twojego zwierzaka, tj. przeprowadzacie się do nowego domu, choć znasz swojego psa już całkiem dobrze, nie wiesz, jak będzie reagował na nowe pomieszczenia, meble, czy nie odnajdzie ciekawych przestrzeni za meblami, które chętnie zbada, chociaż w ogóle nie powinien.

Klatka kennelowa to temat często poruszany zarówno w internecie, jak i na zajęciach z psiego przedszkola. Specjaliści wymieniają wiele zalet stosowania klatki w codziennym życiu i poza domowymi warunkami. Jednak temat kennela wciąż budzi wśród psiarzy liczne kontrowersje i negatywne skojarzenia. Przez niektórych opiekunów czworonogów „zamykanie psa w klatce” postrzegane jest jako oznaka lenistwa lub wręcz znęcanie się nad zwierzakiem… Czym tak naprawdę jest klatka kennelowa i jak prawidłowo przyzwyczajać psiaka do przebywania w kennelu? Po co psu klatka kennelowa? Wiele psiaków ma naturalny odruch chowania się w ciasnych, zamkniętych przestrzeniach. Domowe czworonogi często lubią wchodzić pod łóżko lub biurko, by uciąć sobie drzemkę. Również podczas burzy większość przestraszonych psiaków szuka w domu ciasnych skrytek, w których może się schować na czas grzmotów. Ograniczona od góry przestrzeń wyraźnie zapewnia psom poczucie bezpieczeństwa – pomaga odciąć się od zbyt intensywnych bodźców zewnętrznych i pozwala na zmniejszenie czujności podczas snu. Te same zalety niesie za sobą prawidłowo wprowadzona klatka kennelowa. Przy odrobinie wysiłku i planowania ze strony opiekuna kennel może stać się dla psa ulubionym miejscem na drzemkę i bezpieczną skrytką na czas strasznych wydarzeń (burzy, remontu u sąsiada czy odkurzania dywanu). Posiadanie klatki w domu nie oznacza od razu, że należy w niej psa zamykać! Kennel może funkcjonować w domu wyłącznie jako dodatkowe posłanie dla psiaka. Jednak nauczenie czworonoga spokojnego przebywania w zamkniętej klatce to sporo korzyści – zarówno dla jego opiekunów, jak i samego zwierzaka. Po co zamykać psa w klatce? Nauczenie psa spokojnego zostawania w zamkniętej klatce ogromnie ułatwia codzienne życie z czworonogiem. Psiak natomiast zyskuje bezpieczne schronienie, które daje mu pewność, że nic złego mu się nie stanie. Klatka kennelowa – pomoc w domu Jeśli twój pies umie spokojnie zostawać w klatce, możesz go w niej zamknąć na czas sprzątania w domu. Dzięki temu psiak nie wejdzie ci pod nogi, kiedy będziesz nieść kosz z praniem i nie będzie atakował znienawidzonego odkurzacza czy mopa. Także zamieszanie towarzyszące wnoszeniu mebli lub wizyta fachowca od pralki mogą obyć się bez pomocy czworonoga, który w tym czasie może spokojnie konsumować smakowity gryzak w swojej norze. Psiaka możesz zamknąć w klatce również podczas wizyty gości, jeśli nie dogadują się dobrze z twoim zwierzakiem. Poinstruuj koniecznie odwiedzających, żeby nie podchodzili do klatki i nie zaczepiali w żaden sposób psiaka, który w niej przebywa. Klatka kennelowa dla niszczycieli Prawidłowo wprowadzony kennel pozwoli ograniczyć niszczycielskie zapędy psiaka, który frustruje się pod nieobecność opiekunów. Uchroni także czworonoga od zrobienia sobie krzywdy podczas demolowania mieszkania. Niektóre psy cierpiące na lęk separacyjny, pozostawione pod nieobecność opiekunów w zamkniętej klatce, potrafią uspokoić się, przestać wyć, a nawet zdrzemnąć się chwilę. Kennel dla psów-niszczycieli powinien być wykonany z metalu – materiałowa klatka nie ma szans w starciu z psimi zębami. Ważne, by pozostawionemu w klatce psu zapewnić dostęp do wody, szczególnie jeśli ma on przebywać zamknięty w niej dłużej niż 3 godziny. Pamiętaj, że klatka nie rozwiąże problemu twojego psiaka. Może być jedynie doraźną pomocą. W przypadku psów niszczących dom pod nieobecność opiekunów lub z lękiem separacyjnym podstawą postępowania jest terapia behawioralna. Klatka kennelowa w podróży Spokojne przebywanie w zamkniętej klatce jest niezmiernie przydatne podczas podróży samochodem i pobytów w hotelu. Powszechnie wiadomo, że najbezpieczniejszy sposób przewożenia psów samochodem to umieszczenie zwierzaka w specjalnie do tego zaprojektowanej, metalowej klatce. Nauczony siedzenia w zamknięciu zwierzak nie będzie się więc frustrować ani próbować wydostać. Klatka kennelowa przyda się także podczas pobytu w hotelu. Nawet jeśli wybrane miejsce akceptuje psy, to podrapane drzwi lub obsikany dywan nie spotkają się z aprobatą obsługi. Jeśli nie wiesz, jak twój pies zachowa się pozostawiony w obcym miejscu, zabierz ze sobą klatkę, której używasz w domu. Czworonóg zdecydowanie lepiej zniesie zamknięcie w znanym i bezpiecznym kennelu niż przebywanie luzem w nieznanym pokoju hotelowym. Natomiast ty będziesz mógł wybrać się na zwiedzanie okolicy, nie martwiąc się tym, co zastaniesz po powrocie do hotelu. Klatka kennelowa w psich sportach Odpowiednio wprowadzona klatka, która kojarzy się psu z wyciszeniem i odpoczynkiem, będzie kluczową pomocą dla psów sportowych. Psy, które czekają na swoje wyjście na plac treningowy, często są niezwykle pobudzone, co może niekorzystnie wpływać na ich psychikę. Zamknięcie psa w klatce na czas oczekiwania może pomóc zmniejszyć napięcie i zapobiec „spaleniu się” psiaka jeszcze przed startem. Takie zastosowanie klatki często spotykane jest w sportach typu obedience, agility, tropienie użytkowe czy pasienie. Klatka kennelowa dla psów ze schroniska W internecie można spotkać się z opiniami, że psy adoptowane ze schroniska mają traumę związaną z przebywaniem „za kratami”. Nic bardziej mylnego! To właśnie przygarnięte ze schroniska psiaki najbardziej potrzebują ciszy, poczucia bezpieczeństwa i możliwości odseparowania się od nowych, strasznych bodźców. Większość schronisk zapewnia psom przebywającym w boksach budy, które pełnią rolę bezpiecznej skrytki. Pomyśl o klatce kennelowej właśnie jak o takiej budzie, w której niepewny zwierzak może się bezpiecznie ukryć. W klatkę najlepiej zaopatrzyć się jeszcze zanim sprowadzisz swojego czworonożnego wybranka do domu. Klatka kennelowa – pomoc w utrzymaniu porządku Każdy, kto karmi swojego psa dietą BARF wie, jaki bałagan potrafią zrobić psiaki spacerujące po całym domu z kawałem surowego mięsa. Najlepszym rozwiązaniem problemu krwawych kropek na dywanie będzie zamknięcie psiaka w klatce razem z posiłkiem. Dzięki temu do prania zostanie nam tylko koc znajdujący się w klatce. Również podawanie psu gryzaków wyłącznie w kennelu będzie dobrym pomysłem, szczególnie w przypadku psiaków, które swoje skarby lubią zagrzebywać w łóżku opiekunów… Już po kilku razach psiak uczy się, że na widok pełnej miski lub otwieranej szuflady z gryzakami należy szybko biec do klatki i czekać tam na jedzenie. Klatka kennelowa – ograniczenie ruchu po zabiegach Akceptowana przez psa klatka przyda się również w sytuacjach, gdy z różnych powodów musimy ograniczyć ruch naszemu pupilowi. Czworonogi po operacji kręgosłupa, bioder lub ze złamaniami nie powinny biegać po domu czy wskakiwać na kanapę. Jednak pilnowanie ich 24 godziny na dobę nie jest często możliwe. Z pomocą przychodzi więc odpowiednio wprowadzona klatka kennelowa. W skrajnych wypadkach psiak może spędzić w kennelu kilka dni, wyprowadzany jedynie w celu zaspokojenia potrzeb fizjologicznych. Takie ograniczenie ruchu powinno być wprowadzane wyłącznie przy wskazaniu chirurga lub ortopedy. Do czego NIE służy klatka kennelowa Klatka kennelowa nie powinna być nigdy traktowana jako kara dla psa za złe zachowanie! Takie stosowanie klatki może szybko zniechęcić czworonoga do przebywania w zamknięciu. Trzymanie psa w klatce za karę burzy postrzeganie klatki jako bezpiecznego azylu. Klatka nie służy również do zapoznawania ze sobą zwierząt. Sytuacja, w której jeden z psów nie ma możliwości odwrotu i skazany jest na interakcję z innym, obcym zwierzakiem, nie ma nic wspólnego z poczuciem bezpieczeństwa. Zamknięty w klatce czworonóg czuje się zagrożony i może zachować się agresywnie, by się bronić. Jak wybrać klatkę dla psa? Klatka kennelowa powinna być nie tylko dostosowana do wielkości psa, ale także do jego wieku i temperamentu. Przy wyborze klatki trzeba brać pod uwagę także jej przeznaczenie. Wielkość klatki Kennel dla psa powinien być na tyle duży, żeby umożliwiał czworonogowi swobodne siadanie, wstawanie i obracanie się. Klatka powinna być także na tyle mała, by uniemożliwić psu skakanie i bieganie. Producenci klatek często podają, dla jakich ras (lub wagi) psów przeznaczony jest dany rozmiar kennela. Najlepiej więc kierować się tymi wskazówkami. Metalowa, materiałowa, czy na zamówienie? Klatkę należy wybierać, mając na uwadze nie tylko jej przeznaczenie, ale także ewentualne niszczycielskie zapędy naszego pupila. Klatka materiałowa Klatki materiałowe są o wiele lżejsze niż metalowe, a bardziej zabudowane ścianki dają psu większe poczucie bezpieczeństwa. Dostępne są w wielu rozmiarach i często mają atrakcyjny wygląd. Solidny, aluminiowy stelaż sprawia, że na klatce można ustawić na przykład pudło z zabawkami psiaka. Jednak materiałowa konstrukcja z siatkowymi elementami szybko polegnie w starciu z psem, który ma destrukcyjne skłonności. Również psiak, który bardzo będzie chciał się wydostać, bez problemu zrobi w niej dziurę. Materiałowa klatka nie ochroni także czworonoga podczas wypadku samochodowego. Dlatego ten typ kennela polecany jest głównie do domu, na zawody lub do hotelu i wyłącznie dla psów, które umieją już bez problemu zostać w zamknięciu. Klatka metalowa Klatki metalowe mają jedną podstawową zaletę – wytrzymałość. Porządna metalowa konstrukcja oprze się zarówno zębom szczeniąt, jak i próbom ucieczki. Należy jednak pamiętać, że istnieją psy tak zdeterminowane, że zniszczą nawet metalowe pręty! Kennel z metalu sprawdzi się zarówno w domu, jak i w samochodzie. Ma jednak kilka wad – jest ciężki, niewygodny w transporcie i brzęczy. Dźwięk wydawany przez metalową klatkę może być nie tylko irytujący dla ludzi. Wrażliwe na dźwięki psy mogą całkowicie odmówić wchodzenia do metalowej klatki, właśnie ze względu na jej pobrzękiwanie. Jeśli chcemy używać metalowej klatki w domu, warto nakryć ją od góry kocem lub prześcieradłem – dzięki temu będzie sprawiała wrażenie przytulnej nory. Metalowa konstrukcja pozwala także na przymocowanie od wewnątrz miski z wodą dla psa. Klatka wykonana na zamówienie Na rynku istnieje kilka firm, które wykonują na zamówienie klatki kennelowe w formie mebli. Takie rozwiązanie może być bardzo kosztowne, a wykonane z drewna klatki mogą zostać łatwo zniszczone przez czworonogi. Jednak jeśli zależy nam, by kennel pasował do wystroju i mamy psiaka, który umie zachować czystość i spokój w zamknięciu, takie rozwiązanie jest warte uwagi. Jak przyzwyczaić psa do klatki kennelowej? Wprowadzanie klatki kennelowej polega na budowaniu u psa dobrych skojarzeń z przebywaniem w klatce. Kennel powinien dla psa oznaczać przede wszystkim miejsce, w którym czuje się bezpiecznie i nikt mu nie przeszkadza. Do przebywania w klatce kennelowej można przyzwyczaić każdego psiaka. Zarówno szczeniak kupiony właśnie z hodowli, jak i 10-letni kundel przygarnięty ze schroniska może zaakceptować i polubić zamknięcie w kennelu. Ważne jest, by nie spieszyć się ze wprowadzaniem klatki – nauka powinna odbywać się stopniowo i bez przymusu. W przypadku dużych problemów z wprowadzaniem klatki można wspomóc się feromonami w sprayu. Po przyniesieniu klatki do domu ustaw ją w miejscu, w którym powinna znajdować się docelowo. Najlepsze będzie do tego zaciszne miejsce pod ścianą, z dala od drzwi wejściowych, przejścia i kaloryfera. Nie wkładaj do środka dotychczasowego posłania psa, pozostaw mu wybór. Jeśli zdecydowałeś się na zakup klatki metalowej, przykryj ją kocem tak, by zasłonięta była góra klatki i przynajmniej dwie ściany. Wyjmij z niej także hałasującą kuwetę i zastąp ją materacem, kocem lub innym wygodnym posłaniem. Przez pierwsze kilka dni w żaden sposób nie zachęcaj psiaka do wchodzenia do klatki! Pozwól mu samodzielnie oswoić się z obecnością nowego mebla. Kiedy zacząć zostawiać psa samego? Po kilku dniach możesz zacząć podrzucać do klatki smakołyki dla psa. Jeśli zauważysz, że psiak coraz pewniej wchodzi do klatki, możesz zostawić mu w niej jakiś większy gryzak. Nie zmuszaj psa, by konsumował przysmak w klatce, jeśli woli zjeść go gdzie indziej! Nagradzaj psa za każde samodzielne wejście do klatki. Jeśli twojemu psu zdarza się spać w otwartej klatce, czas na pierwsze zamykanie drzwiczek. Podaj psiakowi duży gryzak, a kiedy będzie zajęty jedzeniem, przymknij drzwiczki klatki. Otwórz je koniecznie zanim zauważysz, że zwierzak zaczyna się niepokoić. Stopniowo możesz przedłużać czas, przez jaki drzwiczki są zamknięte. Możesz także wprowadzić komendę na wchodzenie do klatki. Jeśli widzisz, że twój czworonóg nie reaguje żadnym zdenerwowaniem na widok zamkniętych drzwiczek klatki i spokojnie leży, możesz zacząć wychodzić (początkowo na krótko, potem na coraz dłużej) do innego pokoju. Postaraj się za każdym razem wrócić, zanim psiak się zaniepokoi twoją nieobecnością. Regularnie powtarzaj ćwiczenia. Możesz także zamknąć psa w klatce z gryzakiem na czas sprzątania mieszkania czy oglądania filmu. Jeśli masz pewność, że pod twoją nieobecność w pokoju psiak zachowuje całkowity spokój i jest zrelaksowany, możesz zacząć wychodzić z domu. Nie zostawiaj od razu psa zamkniętego w klatce bez opieki na kilka godzin, wydłużaj czas stopniowo.

Gdy, klatka znajdzie miejsce w mieszkaniu, należy przyzwyczaić psa do niej. Na początku warto zostawić ją otwartą, włożyć do niej stare posłanie lub kocyk psiaka. Dobrze wydawać psu w niej jakieś ekstra gryzaki lub posiłki, czyli budujemy psu przyjemne skojarzenie z nowym przedmiotem. Przestrzeń dla psa ma być atrakcyjna i

Pies sam w domu może czuć się nieswojo, ponieważ przebywanie w samotności nie jest dla czworonogów jako gatunku stadnego czymś naturalnym. Toteż często się buntują. Warto więc zwierzaka stopniowo oswajać z taką sytuacją. Jeśli nasz pupil jest młody i dopiero niedawno do nas trafił, lato było dobrą porą na uczenie go, że czasem psy pozostają same na jakiś czas i nie jest to nic nadzwyczajnego. Nawet jeśli nie ma takiej potrzeby, warto czasem zostawiać podopiecznego w domu z powodów… pedagogicznych. Jeśli zaniedbaliśmy takie ćwiczenia, zabierzmy się jak najszybciej do roboty – mamy jeszcze szansę to nadgonić! Starych nie ma, chata wolna! Zwykle martwimy się, że pies sam w domu będzie tęsknić i cierpieć. I tak rzeczywiście często jest – ale nie zawsze! Pewien terier walijski tylko czekał na to, aż opiekunowie wyjdą z domu. A wtedy… jak nastolatek – robił wszystko to, czego mu zabraniano. Otwierał szafki i wyjmował z nich buty, a potem rozrzucał je po całym mieszkaniu. Urządzał sobie biegi z przeszkodami przez łóżka i fotele. A gdy już się tym wszystkim zmęczył, ściągał kołdrę i układał się na niej do snu. Ale gdy tylko usłyszał klucz w zamku, natychmiast wracał na swoje posłanie. Co wyprawiał wcześniej, właściciele oglądali na nagraniu z kamerki, którą włączali przed wyjściem z domu. Ten pies nie cierpiał na lęk separacyjny – nie robił sobie krzywdy, nie szczekał, nie dyszał, nie ślinił się ani nie próbował się wydostać z mieszkania. On po prostu organizował sobie czas! Jacek Gałuszka, behawiorysta, trener Wielki Brat czuwa Korzystając z chwili wolnego czasu, choćby w weekend, kilka razy dziennie wychodźmy z mieszkania, dosłownie na parę minut. Wracając, nasłuchujmy, czy ze środka nie dobiega szczekanie lub wycie. Jeśli panuje cisza, wylewnie pochwalmy psiaka. Natomiast jeśli hałasuje, skarćmy go głośno zza drzwi. Bądźmy trochę takim Wielkim Bratem, który czuwa, mimo że go nie widać… Czasami zachowania lękowe – a do takich zalicza się nie tylko wycie i szczekanie, ale także niszczenie przedmiotów – bywają spowodowane tym, że pies nie czuje się zbyt pewnie w rodzinie. Paradoksalnie zdarza się to często wtedy, gdy zwierzak ma zbyt wiele swobody. Pozostawiony samemu sobie nie czuje się na siłach udźwignąć ciężaru odpowiedzialności za psio-ludzkie stado. Instynkt każe mu strzec dobytku rodziny, ale pozbawiony jej wsparcia nie jest w stanie temu podołać. W takich wypadkach pomaga intensywne szkolenie pokazujące psu, że może się zdać na swoich ludzi, nie musi ich ustawicznie bronić, za to ma respektować ich polecenia. W norce bezpiecznie Pies sam w domu może niszczyć meble. Jeśli los obdarzył nas psem demolką, który uważa, że podczas naszej nieobecności należy przeprowadzić generalny remont, warto rozważyć możliwość zostawiania pupila w klatce kennelowej lub ograniczenia mu powierzchni w inny sposób. Wbrew pozorom psy dobrze się czują w ciasnej przestrzeni, w końcu ich przodkowie mieszkali w norach. Do przebywania w klatce trzeba jednak zwierzaka przyzwyczaić, zachęcając go do wchodzenia do środka i pozostawania wewnątrz – z początku przy otwartych drzwiczkach, a potem uczymy go, że te drzwiczki się czasami zamyka. Klatka stosowana przez kilka tygodni znacznie ogranicza zapędy do niszczenia przedmiotów, bo jedynym sposobem na wyeliminowane jakiegoś nawyku jest uniemożliwienie psu powtarzania niedozwolonej czynności przez dłuższy czas. Klatki nie możemy jednak używać wtedy, gdy nie ma nas w domu naprawdę długo, np. gdy wychodzimy do pracy na osiem godzin. W wypadku psów, które nie robią totalnej demolki, za to uwzięły się na jakiś przedmiot podczas naszej nieobecności i uparcie go gryzą, możemy przetestować preparaty odstraszające zapachem lub smakiem (część z nich powstaje na bazie chininy i jest bardzo gorzka – a gorzki smak to dla zwierząt przestroga, że to, co tak smakuje, może być trujące). We dwójkę raźniej? Czy pies sam w domu potrzebuje towarzysza? Czasami można natrafić na porady, żeby psu cierpiącemu z powodu lęku separacyjnego sprawić… kompana: drugiego psa albo inne zwierzątko, którego obecność ukoi strach. Niekiedy ten pomysł rzeczywiście się sprawdza, ale niestety częściej bywa tak, że nowy przybysz ochoczo przyłącza się do zakazanej zabawy. Dzieje się tak dlatego, że psy naśladują zachowania pobratymców. Tak właśnie się stało w wypadku pewnego dobermana, który zwykł wyć niemiłosiernie pod nieobecność domowników. Rodzina zdecydowała się na wzięcie czworonożnego kolegi dla swojego pupila, mając nadzieję, że w ten sposób uda się rozwiązać problem. Niestety, wkrótce rozżaleni sąsiedzi donieśli, że teraz w mieszkaniu hałasują dwa psy i że stało się to nie do wytrzymania! Z kolei próby tworzenia wspólnego stada z kotem, świnką morską albo kanarkiem mogą być nietrafione o tyle, że pies niekoniecznie będzie postrzegał te stworzenia jako partnerów, członków rodziny, których obecność może mu przynieść ukojenie. Sztuka znikania Niektóre psiaki do perfekcji opanowały sztukę otwierania drzwi, włamywania się do zamkniętych przed nimi pomieszczeń i ucieczek z klatki. Rekordziści potrafią opuścić zamkniętą klatkę w kilkanaście sekund. Ich właściciele mają poczucie, że toczą nierówną walkę, bo czworonożni spryciarze są w stanie rozpracować każde zabezpieczenie. Nic zatem dziwnego, że w internecie można znaleźć wiele filmów nakręconych ukrytą kamerą. Widać na nich, jak niezwykle sprytne strategie potrafią wymyślić zwierzaki, żeby osiągnąć upragniony cel. Pies sam w domu, czyli oswajanie samotności na trzy sposoby 1. Ćwicz z psem zostawanie samemu, nawet wtedy, gdy jesteś w zwierzak przebywa przez kilka lub kilkanaście minut w innym pomieszczeniu – zamknij drzwi. Pamiętaj o tym, by zawsze nagradzać spokojne zachowanie! 2. Włącz radio lub telewizor, najlepiej ustawione na stację informacyjną lub np. kanał z serialami, tak by ciągle było słychać ludzkie głosy. Dodadzą one pupilowi otuchy i stłumią dźwięki dobiegające z zewnątrz. 3. Daj psu zabawki do gryzienia, najlepiej takie, do których można włożyć karmę lub smakołyki. Pies musi się natrudzić, by je wydobyć, a to skutecznie zaprząta jego uwagę i pomaga mu w rozładowaniu napięcia. Autor: Paulina Łukaszewska Podziel się tym artykułem: to portalu tworzony przez specjalistów, ekspertów ale przede wszystkim przez miłośników zwierząt.

Kolejny kwartał bez podwyżek procentowych. Rząd chce ułatwić zakup pierwszego mieszkania. Mieszkanie, 52.73 m Warszawa, Białołęka, ul. Przejezdna. Warszawa, Mokotów, ul. Kwiatowa. Psy często stają się naszymi najwierniejszymi przyjaciółmi, ale też szczekają, ujadają, drapią…. Niekiedy potrafi to być naprawdę uciążliwe

Zostawienie psa samego w domu nie jest niczym złym. Mimo wielu starań w końcu przyjdzie taki dzień, w którym będzie musiał pobyć bez żadnego towarzystwa. Warto więc od samego początku go do tego przyzwyczaić – zwierzakowi będzie łatwiej znieść rozłąkę, a i właściciel będzie spokojniejszy. Jest kilka sposobów, które pozwolą przyzwyczaić czworonoga do zostawania w samotności i jeśli dobrze się go do tego przygotuje, może nawet to polubić. Nauka samodzielności podstawą wychowania Każdy właściciel popełnia ten sam błąd – w momencie, gdy pies zaczyna być członkiem rodziny, spędza z nim każdą chwilę, potrafi nawet wziąć urlop z pracy, byle tylko nie opuszczać zwierzaka nawet na moment. Jest to bardzo nieodpowiednie dla czworonoga, ponieważ wolne kiedyś się skoczy i będzie trzeba wrócić do swoich zawodowych obowiązków, a wtedy pies zostaje sam przez nawet 8-10 godzin i ciężko mu to znieść. Dlatego niejednokrotnie po powrocie do mieszkania można zastać pogryzione przedmioty – tak bardzo często radzą sobie zwierzaki, gdy tęsknią lub się stresują. Warto więc od samego początku pozwalać mu zostawać samemu, wychodzić na początku na kilka minut, by oswoił się z tym, że brak obecności właściciela to nic złego i wróci. Nauczy się on w ten sposób samodzielności. Przyzwyczajenie do innych ludzi Psa samego można zostawić na kilka godzin, jeśli jednak wchodzi w grę dłuższy okres, warto, aby ktoś w tym czasie do niego zajrzał. Aby czworonóg czuł się dobrze w towarzystwie kogoś innego niż właściciel, należy przyzwyczajać go do kontaktu z ludźmi i decydować się na takie osoby, które już kiedyś miały z nim styczność – będzie on wtedy spokojniejszy. Moment wyjścia i powrotu Nie powinno się zbyt długo przeciągać momentu wyjścia z domu. Zbyt duża ilość czułości nie tylko podczas opuszczania, ale też powrotu do mieszkania nie jest wskazana, ponieważ pies ma zrozumieć, że wyjście właściciela i jego powrót jest czymś naturalnym. Dlatego powinno się ograniczyć przytulanie, głaskanie itp. do minimum. Jeśli od samego początku będzie się uczyło psa, że zostawanie w domu nie jest niczym złym, nie będzie to sprawiało problemu. Należy jednak być konsekwentnym w swoich postanowieniach i nie dopuszczać do tego, że po jednym wyjściu ma się poczucie winy i nie zostawia się już psa. Kiedyś i tak przyjdzie moment, w którym będzie trzeba się rozstać na jakiś czas, więc należy go na to przygotować, aby zniósł to lepiej.
Niestety, mieszkając w bloku z psem, trzeba zawsze mieć na uwadze dobro także innych mieszkańców. Płaczący od 8 do 17 psiak może utrudniać codzienne funkcjonowanie nie tylko emerytom spędzającym czas w domu, ale także matkom z małymi dziećmi czy osobom, które pracują na nocną zmianę i w ciągu dnia muszą się wyspać. Czy pies, który do tej pory żył w domu z dużym ogrodem może jeszcze przyzwyczaić się do mieszkania w bloku? Czy nie będzie męczył się na mniejszej przestrzeni? Warto wiedzieć, że z punktu widzenia psa metraż domu nie ma większego znaczenia, o ile będziemy w stanie zaspokoić jego podstawowe potrzeby. Czworonogi w blokach mogą wieść równie atrakcyjne, a może i nawet ciekawsze życie niż te, które na co dzień mają do dyspozycji ogród. Jak o to zadbać? Czy można przeprowadzić psa z podwórka do mieszkania w bloku? Wielu osobom wydaje się, że pies, który dotąd miał do dyspozycji spory ogród będzie się męczył po przeprowadzce do mieszkania w bloku. Czy tak jest naprawdę? Otóż nie – dla psa nie ma większego znaczenia, jak duże jest nasze mieszkanie. Nawet w małej kawalerce pies może wieść wspaniałe życie, a często będzie też o wiele szczęśliwszy i zdrowszy niż ten, który swobodnie biega po ogrodzie wokół domu. Dlaczego? Metraż domu ma znaczenie głównie dla nas, opiekunów, a posiadanie działki wokół domu często trochę nas rozleniwia. W końcu, dlaczego mielibyśmy zabierać psa na spacer, skoro wystarczy otworzyć drzwi i wypuścić go na zewnątrz. A jednak pies do prawidłowego rozwoju i zachowania dobrej kondycji psychofizycznej potrzebuje różnych bodźców, których brakuje na zamkniętym podwórku. Pies zna tam już każdy kąt i każde źdźbło trawy, a ograniczona przestrzeń uniemożliwia mu realizację naturalnych potrzeb i zachowań. Tropienie, eksplorowanie terenu, poznawanie nowych dźwięków i zapachów to coś, co może zapewnić tylko spacer czy wycieczka w nowe miejsce. A wyprawa połączona za zabawą, nauką nowych komend » czy inną aktywnością będzie już dla psa prawdziwą gratką. Widać zatem, że ogród wcale nie jest potrzebny psu do szczęścia, a mieszkanie w bloku nie będzie dla psa tragedią. Oczywiście pod warunkiem, że zadbamy o pupila, poświęcimy więcej czasu i uwagi jego potrzebom. Miejsce psa w nowym mieszkaniu Jak już wspomniano, metraż mieszkania nie jest aż tak istotny z punktu widzenia psa. O wiele ważniejsze dla naszego pupila będzie to, czy w nowym domu znajdzie się miejsce tylko dla niego, to znaczy jego własne legowisko lub kojec do zabawy oraz miska z wodą i jedzeniem. Jeśli w starym domu przed przeprowadzką zwierzak nie miał takiego miejsca, warto je zorganizować i przyzwyczaić ulubieńca do spania na swoim legowisku (sprawdź, gdzie w domu umieścić legowisko dla psa KLIK »). Po przeniesieniu się do nowego mieszkania pies będzie zdezorientowany, a znajomy zapach posłania sprawi, że od razu poczuje się nieco pewniej i bezpieczniej. ↓ LEGOWISKO DLA PSA ↓ Mieszkanie w bloku a potrzeba ruchu u psa Ogród wcale nie jest dla psa tak interesującą przestrzenią, jak mogłoby się wydawać. Większość czworonogów po prostu się w nim nudzi, bo nie docierają do nich żadne nowe bodźce, a teren jest już dawno obwąchany i przeszukany. Monotonne środowisko i nuda prowadzą natomiast do wielu uciążliwych problemów behawioralnych, takich jak próby ucieczek, kopanie dziur czy niszczenie różnych przedmiotów. Podobne problemy wykazują psy mieszkające w blokach, które większość dnia spędzają w same w domu, nie mając do dyspozycji zabawek ani możliwości wyładowania nadmiaru energii. Problem stanowi zatem nie ilość dostępnej przestrzeni, ale forma aktywności na co dzień. Jak przyzwyczaić psa do mieszkania w bloku? Trzeba pamiętać, że psy potrzebują solidnej porcji ruchu, zarówno te mieszkające w blokach, jak i w domach z podwórkiem. Niezależnie od tego, gdzie przebywa nasz pupil, każdego dnia powinniśmy zaserwować mu przynajmniej dwa dłuższe spacery połączone z zabawą czy inną formą aktywności. Gonitwa za piłką, aportowanie frisbee czy trening nowych komend to coś, co pozwoli psu wyładować nadmiar energii, a także pobudzi do pracy jego ciało i umysł. Jeśli przed przeprowadzką do mieszkania pies spędzał czas tylko na podwórku i nie wychodził na spacery, spróbujmy przestawić go na nową formę aktywności. Stopniowo ograniczajmy czas przebywania w ogrodzie i zastępujmy go dłuższymi spacerami. Dzięki temu po przeprowadzce do bloku pies będzie już przyzwyczajony do nowych zasad. ↓ ZABAWKI DLA PSA ↓ Nauka grzecznego zachowania Przeprowadzka z psem do mieszkania w bloku będzie wymagała także nauki nowych umiejętności. Nasz pupil musi nauczyć się chodzenia na smyczy, posłuszeństwa podczas spacerów oraz spokojnego zachowania podczas naszej nieobecności w domu. Naukę takich rzeczy warto zacząć jak najwcześniej, najlepiej od razy, gdy tylko pupil pojawi się pod naszym dachem. Jeśli jednak nie poświęciliśmy temu czasu wcześniej, to taki trening warto rozpocząć jeszcze przed przeprowadzką do nowego mieszkania. Aby uniknąć problemów w przyszłości, pies powinien być też dobrze socjalizowany zarówno z ludźmi, jak i zwierzętami, bo będzie spotykał je podczas spacerów. Równie ważne jest przyzwyczajenie psa do zgiełku miasta i różnych sytuacji, z którymi nie musiał mierzyć się w ogrodzie. Opanowanie tak podstawowych umiejętności, jak przychodzenie na zawołanie, grzeczne pozostawanie w jednym miejscu czy chodzenie przy nodze sprawi, że będziemy mogli poruszać się z psem dosłownie wszędzie. Z kolei problem zachowania spokoju w mieszkaniu podczas naszej nieobecności można wyeliminować za pomocą bardzo intensywnych spacerów. Zanim znikniemy na kilka godzin, zafundujmy pupilowi naprawdę wyczerpujący spacer, tak aby wrócił do mieszkania zmęczony i wybiegany. Zadbajmy także, by w jego otoczeniu znalazły się zabawki, które zajmą jego uwagę, na przykład gryzaki lub zabawki interaktywne. ↓ ZABAWKI INTERAKTYWNE DLA PSA ↓ Zdjęcie: © Monkey Business — Zapisz się do newslettera, a otrzymasz 5% rabatu na zakupy! Super oferty e-sklepu Kakadu na Twój email atrakcyjne wyprzedaże ♥ wyjątkowe promocje ♥ kody rabatowe Profil autora na Google+ . 214 226 81 279 429 86 246 374

jak przyzwyczaić psa do mieszkania w bloku