najlepsze żarty, kawały i dowcipy w sieci Pierestrojka… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Polak, Rusek... Pierestrojka zawitała do moskiewskiej szkoły. Dzieci naoglądały się amerykańskich filmów na video i zapragnęły zmienić imiona. Pani się zgodziła, więc Sasza został Johnem, Wania Stevenem, a Alosza Michaelem. Przychodzi Sasza do domu, a ojciec mówi: – Sasza, masz tu wiadro i skocz do piwnicy po ziemniaki. – Ja nie jestem żaden Sasza, tylko John i po ziemniaki nie pójdę. – Jesteś John? Już ja ci dam te amerykańskie wymysły… Na drugi dzień „John” siedzi w klasie markotny. – John, co się stało? – A, taki jeden Ruski wkropił mi w d..ę. Tratwa płynie… Data dodania: 02 marca 2022 Kategoria: Polak, Rusek... Tratwa płynie, a na niej czterech rozbitków: Niemiec, Polak, Rosjanin oraz Murzyn. Po pewnym czasie zaczęło kończyć się im jedzenie, więc postanowili wyrzucić Murzyna za burtę. Niemiec doszedł do wniosku, że to nie jest fair, więc wymyślił konkurs. Kto nie odpowie na pytanie ten wylatuje za burtę. Zadał pytanie Polakowi: – Kiedy zrzucono bombę na Nagasaki? – 1945 r. – Ok, zostajesz Pytanie do Rosjanina: – Ile osób zginęło ? – 60 tys. – Ok, zostajesz. Do Murzyna: – Nazwiska! Dwóch Rosjan… Data dodania: 02 marca 2022 Kategoria: Polak, Rusek... Dwóch Rosjan niesie upolowanego niedźwiedzia. Podchodzi Amerykanin i pyta – Grizzly? – Niet, strieliali – odpowiedział Wania. I mówi… Data dodania: 02 marca 2022 Kategoria: Polak, Rusek... Polaka Ruska i Niemca złapał Diabeł i mówi: – Mam dla was trzy zadania: 1) Przejść przez most pod obstrzałem. 2) Przywitać się z niedźwiedziem podając mu rękę. 3) I zgwałcić bardzo stara i sprytna Indiankę. Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podołać tym zadaniom. Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do polowy mostu. Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most, lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, on go wystraszył. Następnie poszedł Polak, przeleciał przez, most wpada do klatki, a tam jak nie zacznie się kotłować. Ale po jakiejś godzinie z klatki wychodzi zziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta: – Ty diabeł to gdzie jest ta Indianka której mam podać łapę ? Jechali pociągiem… Data dodania: 02 marca 2022 Kategoria: Polak, Rusek... Jechali pociągiem Polak, Niemiec i Rusek. Założyli się o to, kto jest szybszym złodziejem. Niemiec mówi: – Dajcie mi dwadzieścia sekund i zgaście światło. Po dwudziestu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle Niemiec oddaje im zegarki. Rusek mówi: – Dajcie mi dziesięć sekund i zgaście światło. Po dziesięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle Rusek oddaje im kalesony. Polak mówi: – Dajcie mi pięć sekund i zgaście światło. Po pięciu sekundach zapalają, niby nic się nie zmieniło, a tu nagle wchodzi konduktor i mówi: – Panowie koniec jazdy, ktoś nam zakosił lokomotywę Niemiec podchodzi… Data dodania: 03 marca 2022 Kategoria: Polak, Rusek... Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem – wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą… nagle Polak mówi: – Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy. – A co ze mną? Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi: – A ty Sasza do kabiny! Kłóci się Rosjanin… Data dodania: 02 marca 2022 Kategoria: Polak, Rusek... Kłóci się Rosjanin, Norweg i Polak, gdzie są sroższe zimy. Ruski mówi: – U nas to była taka zima, że jak splunąłeś, to na ziemię spadała bryłka lodu. Na to Norweg: – A u nas była taka zima, ze Golfsztrom zamarzł. A Polak: – A dobrze mu tak, Żydowi! W pociągu… Data dodania: 02 marca 2022 Kategoria: Polak, Rusek... W pociągu siedzi Polak i Murzyn. Polak przygląda się Murzynowi, bo nigdy wcześniej nie widział Murzyna. Chciał się dowiedzieć, skąd ten Murzyn jest i pyta: – Bangladesz? Murzyn nic. To Polak znów: – Bangladesz? Murzyn wstał, otworzył okno, wyciągnął rękę i powiedział: – Nie bangla. Zasypaną śniegami… Data dodania: 02 marca 2022 Kategoria: Polak, Rusek... Zasypaną śniegami tajgą jadą saniami: Rosjanin, Polak, Niemiec i Amerykanin. Nagle do sań doskakuje stado głodnych wilków. Już mają ich dopaść, lecz Ruski wyrzuca z sań Niemca. Wilki rozszarpują nieszczęśnika. Nie na długo powstrzymuje to zwierzęta, które doganiają sanie. Ruski wyrzuca Amerykanina. Wilki rozszarpują go, jednak po chwili znów są przy saniach. Wówczas Ruski wyjmuje strzelbę i po kolei strzela do każdego z wilków. – Dlaczego – pyta Polak – od razu ich nie zastrzeliłeś? Ruski wyjmuje butelkę wódki. – Coś ty!? Pół litra na czterech?! Polak, Ruski i Francuz… Data dodania: 02 marca 2022 Kategoria: Polak, Rusek... Polak, Ruski i Francuz lecą samolotem. Awaria, trzeba skakać. Są tylko dwa spadochrony. Polak łapie spadochron – Ruskiemu na plecy, poszedł. Następny Francuzowi na plecy… Dżentelmen Francuz próbuje zwrócić spadochron Polakowi (w rewanżu za 39-ty) – Polak na to: – Nie bądź frajer. Ruskiego wysadziłem z gaśnicą. Strony:123>
People named Kawały Polska. Find your friends on Facebook. Log in or sign up for Facebook to connect with friends, family and people you know. Log In. or. Sign Up.Polak,Rusek i Niemiec kłócą sie kogo King-Kong jest większy. -Mój King-Kong jak wyciągnie ręce to dotyka niemiec -Mój King-Kong jak wyciągnie ręce to dotyka dwóch planet-mówi rusek -Rusek , te Planety są ciepłe ? -Tak -To nie planety pało ! to jaja mojego King-Konga...-Mówi Polak Dowcip #9632 dodany o 12:53 w kategorii o niemcach Polak, Rusek i Niemiec poszli na chwilę do nieba. Powiedziano im tam, że mają iść do spowiedzi. Ten kto będzie miał NAJMNIEJ grzechów to dostanie NAJLEPSZY pojazd, natomiast ten kto będzie miał NAJWIĘCEJ grzechów dostanie NAJGORSZY pojazd. Więc Niemiec idzie do spowiedzi- 5 grzechów - dostał mercedesa... Rusek idzie do spowiedzi - 10 grzechów - dostał motorek... Polak idzie do spowiedzi - 100 grzechów! - dostał rower... Po chwili Niemiec i Rusek ciesząc się swoimi wygranymi wymieniali zdania na temat swoich grzechów, podczas gdy Polak smutny już pojechał... Niemiec i Rusek po długim czasie też więc ruszyli. Patrzą, a tu rower na środku drogi leży a Polak w krzakach, płacze i śmieje się jednocześnie. - Czemu płaczesz? - spytali - Bo mnie wszystko boli bo się przewróciłem.. - A czemu się śmiejesz?! - Bo widziałem papieża na rolkach! Polak, Rusek i Niemiec jadą pociągiem, nagle coś zaczęło kapać z sufitu. Rusek na to: - To wódka,to wódka! Wziął kieliszek i zaczął pić. Niemiec: - To whisky, to whisky! Wziął kieliszek i zaczął pić. Na to Polak: - Chłopaki ,to nie wódka, to nie whisky. To mój Azor sika z walizki! Polak, Rusek i Niemiec spotykają diabla. Diabeł mówi: - Jak rozśmieszycie mojego konia to będziecie mogli przejść. Rusek próbował go rozśmieszyć i nic. Niemiec próbował go rozśmieszyć i nic. Polak rozśmiesza i koń się śmieje.. Dobrze mówi diabeł: - możecie przejść. Ida i po 3 miesiącach znowu spotykają diabla: - teraz żeby przejść musicie rozsmucić tego konia bo się cały czas śmieje. Rusek pierwszy i nic. Niemiec drugi i nic. Polak go zasmucił .... Wszyscy się pytają jak Ty to zrobiłeś? - To proste, najpierw powiedziałem mu, że mam większą pałę niż on, wiec się roześmiał a później gdy mu ją pokazałem to się zasmucił. Polak, Rusek i Niemiec lecą samolotem. Niestety mieli przeciążenie i sterujący Rusek krzyczy: - Hej zrzućcie coś tam. Rzucili skrzynkę srebra. Po godzinie gdy za sterami zasiadł Niemiec, sytuacja się powtórzyła i krzyczy: - Hej rzućcie coś tam. Rzucili złoto. Gdy sterował Polak obciążenie samolotu znów było zbyt duże. Więc rzucili bombę. Po wylądowaniu na Okęciu poszli na miasto i słyszą jak rozmawiają trzy kobiety przed kościołem: - Wiecie co, jak mój Stasio szedł drogą, to przed nogi skrzynka srebra mu spadała - mówi Zośka. - To jeszcze nic, jak mój Karol szedł drogą, to mu skrzynka złota na łeb spadła - powiedziała Kryśka. - Eeeee tam, jak mój Heniek się spierdział, to cała chałupa się zawaliła - zakończyła Halina. Polak, Rusek i Niemiec spotykają diabła na pustyni. Diabeł mówi: - Przynieście broń to przepuszcze was dalej. No i przynoszą, Niemiec przyniósł pistolet a Polak przyniósł karabin. Diabeł mówi: - Przepuszczę Was jak włożycie je sobie do d*py. Niemiec z Polakiem wykonują polecenie diabła. Beczą przy tym i się śmieją naprzemiennie. Diabeł się pyta: - Czemu płaczecie? - No bo musimy sobie wsadzić tą nasza broń.. - To czemu się śmiejecie? - Bo Rusek jedzie z czołgiem. Lecą Polak, Rusek i Niemiec samolotem. Niestety jeden silnik szlag trafia i kogoś trzeba wyrzucić. Polak jako pilot jest wykluczony. Rusek do Niemca: - Wyskakuj. Niemiec wyskakuje, Rusek ryczy, że żartował i złapał go za przyrodzenie, niestety urwało się. Rusek wbiega do kabiny pilota i ryczy: - Polak! Niemiec spadł. - A ch*j z nim! - Nie! Z nami! Dowcip #7517 dodany o 19:57 w kategorii o niemcach Polak, Rusek i Niemiec poszli na odludną wyspę. Napotykają diabła i ten do nich przemówił: - Macie złapać jakiegoś człowieka przez 5 godzin i pokazać mi go. Niemiec sprzeciwił się: - Ale to bezludna wyspa. Ok. Mija 5 godzin i wracają. Diabeł podchodzi do jednego z nich i mówi: - Rusek pokaż kogo masz? - Nic - wyjąkał. Podchodzi do Niemca. - Kogo ty masz? - Nikogo Został ostatni Polak. Dwóch nie żyje a ten do niego: - Kogo masz? - Małpę. - Dlaczego małpę? - Bo ty jesteś małpą. - Nie ja jestem człowiekiem. Polak bardziej wkurzony mówi: - Człowiek powstał z małpy patafianie! Polak,Rusek i Niemiec spotkali diabła. Diabeł mówi: - Jeśli rozweselicie mojego konia to dam wam nagrodę. Niemiec dał mu kiełbasę, koń nic. Rusek opowiedział mu kawał i nic. Polak szepnął mu coś na ucho koń zaczął się śmiać. Diabeł się pyta: - Jak to zrobiłeś? - Powiedziałem mu, że mam większego od niego. Koń tak bardzo się śmiał,że diabeł powiedział że jeśli ktoś go uspokoi dostanie podwójną nagrodę. Zgłosił się Polak podszedł na chwilę do konia i ten po chwili posmutniał okrutnie. Diabeł zapytał: - Co zrobiłeś? - Pokazałem mu... Polak, Rusek i Niemiec chcieli przejść granicę, ale zatrzymał ich diabeł i mówi: - Nie przepuszczę was, póki ktoś nie rozśmieszy mojego konia. Wtenczas Niemiec mówi, że pójdzie pierwszy... podchodzi do tego konia i stroi różne miny, a koń nic. Przyszedł zawiedziony... Na to Rusek, że jemu na pewno się uda. Poszedł powygłupiał się, ale i tak nie poskutkowało. No to podszedł Polak do tego konia powiedział mu coś do ucha i koń zaczął się śmiać... Na to diabeł, możecie przejść... Przyszła pora, że chcieli wrócić przez granicę i znowu zatrzymał ich diabeł i mówi: - Przepuszczę was, jeżeli ktoś sprawi, żeby ten koń przestał się śmiać, bo od tamtej pory to tylko się śmieje. Poszli Rusek z Niemcem pośpiewali jakieś pieśni żałobne, ale koń nadal się śmiał. Poszedł Polak, chwile tam postał i koń przestał się śmiać. Wtedy diabeł wziął Polaka i się pyta: - Polak, coś ty temu koniowi zrobił, że najpierw zaczął się śmiać, a teraz tak nagle przestał? Na to Polak: - To było bardzo proste, w pierwszą stronę powiedziałem mu, że mam większego penisa od niego... - A w drugą? - Pokazałem mu. Jadą pociągiem Polak, Rusek i Niemiec. Nagle coś zaczyna kapać z dachu. Rusek krzyczy: - To wódka!! - podbiega z kieliszkiem i pije. Niemiec krzyczy: - To whisky!! - nadstawia kieliszek i pije. Na to Polak mówi: - To nie wódka, to nie whisky, to mój Azor, szcza z walizki. Dowcip #6620 dodany o 21:09 w kategorii o niemcach Polak, Rusek i Niemiec chcą się dostać do wojska. Jako test wytrzymałości mają zabić swoją teściową. Do pokoju wchodzi Rusek, widzi swoją teściową i mówi: - Nie zabiję jej, przecież to matka mojej żony. Następny wchodzi Niemiec, widzi swoją teściową i mówi: - E, no bez jaj, nie zabiję jej, przecież to babcia moich dzieci. Ostatni wchodzi Polak. Słychać jakieś strzały, po wystrzelaniu całego magazynku z pokoju słychać jakieś trzaski. Po paru minutach Polak wychodzi i mówi wkurzony: - k**wa, nabiliście broń ślepakami, musiałem ją krzesłem dobić. Polak, Rusek i Niemiec idą przez pustynię. Spotykają wielbłąda i chcą na nim jakoś dojechać do najbliższego miasta. Ale pojawia się pewien problem - wielbłąd ma tylko dwa garby, trzech się nie zmieści na jego grzbiecie. Myślą więc, myślą... nagle Polak mówi: - Wiem! Ja i Niemiec siądziemy mu na garbach i tak jakoś dojedziemy. - A co ze mną? Niemiec podchodzi do tyłu wielbłąda, podnosi ogon i mówi: - A ty Sasza do kabiny! Polak, Rusek i Niemiec byli w hotelu, w którym straszy. Niemiec wszedł do hotelu i duch mówi: - jestem duszek białe oczko Niemiec uciekł. Później wszedł Rusek. Duch powiedział: - jestem duszek białe oczko Rusek uciekł z krzykiem. Polak wszedł do hotelu i przespał się parę godzin. W końcu duch mówi: - jestem duszek białe oczko A Polak odpowiada: - a chcesz mieć zaraz fioletowe? Siedzą sobie Polak, Rusek, i Niemiec przy stawie i łowią ryby. Nagle Polak złowił złotą rybkę na co rybka: - Spełnię po jednym życzeniu od każdego z Was tylko mnie wypuście. No więc pierwszy Rusek mówi: - Ja chcę wrócić do domu, do Rosji. Niemiec: - Ja tez chcę wrócić do domu do Niemiec. No więc rybka spełniła ich życzenia. - A Ty czego chcesz? - Hmmm... już wiem! Chcę by moi koledzy znów tu się znaleźli. Polak, Rusek i Niemiec są na zawodach pływackich. Rusek nie ma rąk, Niemiec nie ma nóg, a Polak nie ma ani rąk, ani nóg. Podchodzi do nich ratownik i pyta się jak sobie poradzą. Wszyscy odpowiedzieli, że sobie poradzą, po czym wszyscy ustawili się na starcie. Rusek i Niemiec jakoś sobie poradzili, a Polak poszedł na dno. Ratownik go wyciągnął i pyta się: - Polak co się stało, przecież mówiłeś, że sobie poradzisz. A Polak na to: - Zabije tego drania co mi czepek na uszy naciągnął. Polak, Rusek i Niemiec siedzieli w więzieniu. Rusek podchodzi z kawałkiem słoniny w ręku do Niemca: - Chcesz ? A Niemiec myśli: o nie w zamian będzie chciał mnie wyru**ać. - Nie chce. Rusek podchodzi z tą słoniną do polaka: - Chcesz ? A Polak myśli: W zamian będzie chciał mnie wyru**ać. Ale zjem słoninę i będę miał siłę w rękach i się obronie. - Chcę. Polak zjadł słoninę, a Rusek do niego: - Zjadłeś ? - Zajdlem. - Masz siłę w rękach ? - Mam - To przytrzymaj mi Niemca.... Idą Polak,Rusek i Niemiec przez las. Spotykają diabła i on im karze przynieść coś brązowego. Polak przynosi czekoladę,Niemiec drewno,a rusek nie wrócił. Diabeł karze im zjeść to przynieśli. Polak szybko zjadł i idzie dalej. Niemiec je,je,je... Nagle płacze i śmieje się. Diabeł pyta: - Dlaczego płaczesz??? - Bo nie mogę zjeść więcej. - A dlaczego się śmiejesz??-pyta diabeł. - Bo Rusek niesie g*wno. Polak, Rusek i Niemiec idą przez dżunglę i nagle napada ich grupa Apaczy i mówią do nich: - zabijemy Was a z Waszych skór zrobimy canoe możecie wybrać jak chcecie zginąć Rusek mówi: - ja chcę żebyście mnie utopili Apacze utopili go i zrobili sobie canoe. Niemiec mówi: - ja jestem dumny z mojego narodu chcę żebyście mnie zastrzelili Apacze zastrzelili go i zrobili drugie canoe. A Polak mówi: - dajcie mi widelec Apacze patrzą na niego dziwnie ale podają mu widelec. Polak bierze widelec, dziurawi się po całym ciele i krzyczy ja Wam ku*wa dam canoe. Polak, Rusek i Niemiec kłócą się kto ma nawiększego king-konga w kraju. Niemiec mówi: - Jak nasz king-kong podniesie ręce to ma wieżowce pod pachami. Rusek mówi: - Jak nasz king-kong podniesie ręce to ma 2 planety w rękach. Polak na to: - Rusek a te planety były ciepłe? - Tak - mówi Rusek. - To były jaja naszego king-konga! - powiedział Polak. Polak, Rusek i Niemiec przyjechali do Czeczeni i widzą żebraka pod kościołem, który smaruje se kanapkę gównem. Podchodzi do niego Rusek i pyta: - Co bieda? - No. Rusek dał mu tam parę kopiejek. Podchodzi Niemiec. - Co bieda? - No. Dał mu tam parę euro. Żebrak ucieszony z tego, że teraz polak mu coś da. Polak pyta: - Co bieda? - No. - To na ch*j tak grubo smarujesz. Polak, Rusek i Niemiec wyławiają złotą rybkę. Mówi ona, że spełni trzy życzenia. Rusek mówi: Chcę, aby każdy Rosjanin miał nowe BMW. Niemiec mówi: Chcę aby każdy Niemiec miał dom. Polak mówi: Jeżeli każdy Rusek ma BMW, a każdy Niemiec dom to.... cappuccino poproszę. Polak, Rusek i Niemiec przechwalają się jakie mają grube teściowe: Rusek: - Moja jest taka gruba że nie mieści się w drzwiach Niemiec: - Moja jest taka gruba że nie mieści się na fotelu Polak: - A moja jest taka gruba, że jak oddaje majtki do pralni to mówią, że spadochronów nie przyjmują Polak Rusek i Niemiec chcieli przejść przez granicę. Zatrzymał ich Diabeł i mówi -STOP a wy gdzie? -za granicę? -jak mi rozśmieszycie tego smutnego konia to przejdziecie. Rusek tańczy odwala Kazacioki - koń smutny Niemiec śpiewa mu bawarskie przyśpiewki piwne - koń smutny Polak podchodzi coś mu szepcze do ucha - koń w śmiech aż si wywalił na plecy i wierzga kopytami Diabeł mówi: - droga wolna Mija 1 dzień 2 dzień ... tydzień Diabłowi już spuchły uszy od rżenia końskiego pilnie wypatruje powrotu Polaka WRACAJĄ Diabeł - a wy gdzie? (bez przekonania) - za granicę - jak mi tego konia uspokoicie to przejdziecie mam już dość tego jego rżenia Rusek podchodzi do konia i mówi mu że ześle go na Syberię na roboty w kopalni - koń rży dalej Niemiec mówi mu że go przerobi na kiełbaski do piwa - koń rży Polak podchodzi coś mu tam do ucha na szeptał - koń przestał się śmiać - Polak coś mu tam jeszcze pokazał - koń płacze Diabeł mówi ok możecie przejść za granicę i woła Polaka - Coś ty mu powiedział, że koń zaczął się śmiać? - Powiedziałem, że mam Wacka większego od niego - A potem coś mu powiedział, że przestał się śmiać? - Powtórzyłem, że mam większego Wacka od niego i mu go pokazałem... Leci Polak, Rusek i Niemiec samolotem. Złapał ich diabeł i mówi wypuszczę was tylko wtedy jeżeli dobrze odpowiecie na zadane przeze mnie pytanie! Polak, Rusek i Niemiec zgodzili się! Diabeł pyta Ruska: - Jesteśmy nad Rosją? Rusek mówi: - Tak! Diabeł odpowiada: - Źle, idziesz do piekła! Teraz pyta się Niemca: - Czy jesteśmy nad Niemcami? Niemiec odpowiada: - Tak! Diabeł mu na to: - Źle, idziesz do piekła! Został Polak, diabeł zadał mu pytanie: - Jesteśmy nad Polską? Polak spojrzał na zegarek, wystawił rękę, na której miał zegarek za okno, po chwili patrzy znowu na zegarek, ale już go nie ma. Pewny siebie odpowiada: - Tak, jesteśmy nad Polską! Polak, Rusek i Niemiec spotkali diabla, który kazał im przejechać przez bagno jakimkolwiek pojazdem. Pierwszy jedzie Mercedesem Niemiec - niestety utopił się. Drugi jedzie Rusek czołgiem i też nie dał rady. Ostatni jedzie Polak maluchem i się nie utopił. Diabeł się pyta: - Jak to możliwe?? A polak na to: - Gów*o w gówn*e nie utonie Leci samolotem Polak Rusek i Niemiec. Niemiec jadł banana i wyrzucił skórkę przez okno samolotu. Rusek pił piwo i wyrzucił pustą butelkę przez okno samolotu. Polak bawił się granatem otworzył zawleczkę i wypadł mu granat przez okno samolotu. Samolot wylądował. Idzie Niemiec i spotyka płaczącą dziewczynkę i pyta: - Dlaczego płaczesz? - Mój tata szedł i poślizgną się na skórce od banana i rozwalił głowę. Idzie Rusek i napotkał smutną dziewczynkę: - Czemu jesteś smutna? - Mój brat wyszedł z domu i dostał butelką w łeb. Idzie Polak i na swojej drodze napotkał śmiejącą się dziewczynkę i zapytał: - Co Cię tak śmieszy? - Bo założyłam się z dziadkiem, że jak pierdnie to stodoła wybuchnie. Dowcip #9085 dodany o 07:05 w kategorii o niemcach Polak, Rusek i Niemiec napotykają diabła. Diabeł mówi: -Kto z was najdłużej wytrzyma bez sikania otrzyma państwo na własność. Zaczyna Niemiec. 1 dzień, 2 dni, z sikał się po 5 dniach. Potem Rusek. 1 tydzień, 2 tygodnie, wytrzymał 5 tygodni. Następnie Polak. 1 rok, 2 lata, 3 lata ... Po pięciu latach diabeł mówi: -Dobra Polak wygrałeś. Powiedz mi tylko jakim cudem wytrzymałeś tak długo bez sikania? A Polak na to: -Co kropelka sklei, sklei żadna siła nie rozklei !!! Spotykają się Polak, Rusek i Niemiec, ponieważ mieli przejść przez tunel, w którym straszy. Mieli do wyboru broń. Niemiec wybrał pistolet. Rusek kij. Polak latarkę. Pierwszy poszedł Niemiec i słyszy głos: -mam Cię, zjem Cię po czym rzuca pistolet i ucieka. Drugi poszedł Rusek i słyszy głos: -mam Cię, zjem Cię po czym wyrzuca kij i ucieka. Następny poszedł Polak i słyszy głos: -mam Cię, zjem Cię. Zapala latarkę, patrzy a tam facet siedzi obiera banana i mówi: "mam Cię, zjem Cię" Był sobie Polak Rusek i Niemiec. Diabeł im kazał żeby przez miesiąc nie srali. Rusek tydzień i zesrał się, Niemiec dwa tygodnie i zesrał się, Polak trzy miesiące nie zesrał się. Diabeł się pyta jak ty to robisz? Polak na to: co kropelka sklei, sklei żadna siła nie rozklei...
Humor, Kawały, O Polaku, Niemcu, Rusku i Amerykaninie. Czym się różni nawilżacz Xiaomi SmartMi Evaporative Humidifier 1 od we
Views 200 Votes 0 komentarzy przez ADMIN 18 września 2023, 11:39 w Kawały, O Polaku, Rusku i Niemcu. Armstrong ląduje na Księżycu. Wysiada z lądownika i mówi:
. 422 347 190 408 477 321 318 99